Emocje – ich rozpoznawanie, nazywanie i PRZEŻYWANIE

Emocje – ich rozpoznawanie, nazywanie i PRZEŻYWANIE

Pewnie wiele razy słyszałeś “nie płacz”, “nie bądź zły”, “nie smuć się”. Bardzo możliwe, że nawet tyle samo razy sam się do tego przywoływałeś. Bo “negatywnych” emocji nie wolno okazywać… Czy tak? Przecież samo nazwanie atrybutów emocji jako “pozytywnych” i “negatywnych”, nakłada na nie ogromny ciężar stosowności jednych i niesłuszności drugich. To nie fair! Pozwól im być takimi, jakie są

Po co są emocje?

Coraz częściej rozdziela się emocje na te przyjemne i nieprzyjemne, choć w przeżywaniu wciąż często tłumione są te drugie, jak np. złość, smutek, lęk, wstyd. To nawet zrozumiałe, patrząc na to, że prawie każda osoba chce jak najrzadziej czuć się źle i doświadczać głównie dobrych rzeczy. A gdyby spojrzeć na te same emocje z innej perspektywy?

Mówiąc o emocjach nie można patrzeć na nie, jako jedynie subiektywne stany nas poruszające, ale także takie, które angażują zarazem wiele funkcji organizmu: mimiki, reakcji fizjologicznych, myśli czy zachowań.  

Każda emocja, sygnalizuje Ci, że dzieje się coś dla Ciebie istotnego i w zależności od jej rozpoznania, motywuje do dalszego adekwatnego działania. Na przykład, gdy odczuwasz strach (np. w wyniku zagrożenia), możesz czuć szybkie bicie serca, duszności (co ułatwia Ci jej rozpoznanie) oraz będziesz pobudzony i gotowy do ucieczki, co przejawia się w towarzyszących Ci wtedy myślach oraz zachowaniu. Gdybyś nie czuł tej emocji, nie mógłbyś uniknąć niebezpiecznej dla Ciebie sytuacji. 

Odwołując się do tego, jak się czujesz, jest Ci łatwiej również podejmować decyzje, gdyż analiza zysków i strat zajęłaby więcej czasu. Jeśli te funkcje emocji Cię nie przekonują, to jest jeszcze aspekt interpersonalny – emocje zbliżają ludzi. Przede wszystkim ułatwiają komunikację, ponieważ prościej odczytasz intencje, nastawienie osoby dzięki różnym sygnałom emocjonalnym (tonu głosu, mimiki, gestykulacji). Co więcej, to emocje i dzielenie się nimi pogłębiają relacje, gdyż dostrajasz się do nich, wspólnie z innymi przeżywasz smutki i radości.

Kiedy emocje szkodzą?

Dostrzegając to, jak emocje – zarówno te przyjemne, jak i nieprzyjemne – ułatwiają codzienne funkcjonowanie, nasuwa Ci się pewnie i drugi biegun oddziaływań – jak je utrudniają. Możliwe, że znane są Ci sytuacje, gdy przez emocje nie jesteś zdolny do podjęcia jakiejkolwiek decyzji, albo prowadzą do kłótni i nieporozumień z innymi – dzieje się tak, gdy jesteś zalewany emocjami. Tak więc trudność nie polega na tym, że emocje mogą być nieprzyjemne same w sobie, a na ich intensywności. Ryzykiem tego może być zablokowanie tych emocji, przedłużające się ich przeżywanie, które niekorzystnie wpływa na nasze późniejsze funkcjonowanie. Nieprzepracowanie emocji może prowadzić do częstszej nadwrażliwości, mylnych interpretacji i wnioskowań, czy też wzmocnionych wyłącznie subiektywnych ocen nad tymi obiektywnymi. 

Za balans między optymalnym dystansem emocjonalnym, tak by nie zatracać się w emocjach a świadomością emocji i byciem w kontakcie z samym sobą służy mechanizm regulacji emocjonalnej.

Regulacja emocji

Proces ten uwzględnia wiele etapów:

  1. Rozpoznanie pobudzenia emocjonalnego
  2. Świadomość, co to za emocja
  3. Sposób wyrażenia emocji 
  4. Rozpoznanie, jaka potrzeba stoi za doświadczoną emocją
  5. Sięgnięcie po zaspokojenie tej potrzeby

Jeśli czujesz, że emocje Ci szkodzą, bardzo możliwe, że doszło do zakłócenia na którymś z jej etapów. To właśnie dysregulacja emocjonalna może być głównym przedmiotem pracy terapeutycznej, aby przywrócić równowagę emocjonalną i ponownie korzystać z potencjału, jaki niosą ze sobą wszystkie emocje.

Psychoterapeuta może pomóc Ci w rozpoznawaniu, nazywaniu stanów emocjonalnych, przyjrzeć się i modyfikować sposoby ich ekspresji, a także razem z Tobą wypracować sposoby zaspokojenia sfrustrowanych w danym momencie potrzeb, aby ukoić Twoje cierpienie. Pozwolenie sobie na przeżywanie emocji jest jednym z fundamentalnych czynników prowadzących Cię do zmiany.

Dodaj komentarz

Oddzwonimy do Ciebie