Druga strona Walentynek – kilka słów o życiu w pojedynkę
By: Monika Frydrychowicz
Kategorie:
Druga strona Walentynek – kilka słów o życiu w pojedynkę
Data 14 lutego – święto zakochanych jest dla jednych wyczekiwanym punktem roku, pełnym symboliki w postaci czerwonego koloru, płatków róż i romantycznych kolacji przy świecach i dźwiękach, na znak celebracji uczucia łączących dwójkę ludzi. Inni zakochani mogą w związku z tym świętem przeżywać różne rozczarowania i smutki z niezrealizowanych planów, przykrych stanów relacji romantycznych. Jeszcze trzecia grupa to ci, którzy z różnych przyczyn nie mają osoby, którą darzą tym intymnym uczuciem. Co z tymi, którzy z wyboru lub też nie, żyją w pojedynkę?
Przyczyny życia w pojedynkę
Coraz więcej osób we współczesnym społeczeństwie żyje w pojedynkę, czyli nie posiada romantycznego partnera/partnerki. Badacze (Trepanowski i in., 2021) odnajdując przyczyny takiego statusu, dzielą je na cztery główne domeny: 1) wolność wyboru, 2) ograniczenia, 3) trudności w relacjach, 4) trudności psychologiczne. W praktyce wiele z nich pewnie wzajemnie się przeplata, a każdy z nas jest złożoną jednostką, którą kieruje wiele wewnętrznych motywów i potrzeb, ale i zewnętrznych okoliczności. To pewnie właśnie kombinacja tych czynników u podłoża życia w pojedynkę, decyduje o walencji i intensywności odczuwanych emocji.
Możemy przypuszczać, że osoba decydująca się na życie w pojedynkę, ceniąca swoją niezależność i w jej rozumieniu wolność w relacjach z innymi, będzie odczuwać mniej nieprzyjemnych emocji w związku z byciem w pojedynkę, niż osoba, która źródeł swojego statusu upatruje np. w niemożności znalezienia odpowiedniej osoby, nieprzyjemnych wcześniejszych doświadczeniach, czy postrzegania siebie jako nieatrakcyjnego dla innych.
Samotność nie z wyboru
Nawet jeśli dla wielu osób święto przypadające 14 lutego kojarzy się z komercją i “tandetą”, to dla wspomnianej wyżej grupy osób, może być szczególnie trudne, wzbudzające intensywniejsze poczucie samotności, smutku czy mocniejsze deprecjonowanie swojej osoby. I choć to prawda, że posiadanie bliskich relacji jest ogromnie istotne dla naszego zdrowia – zarówno psychicznego, jak i fizycznego, to może być też tak, że nasze nadmierne skupienie wokół dążenia do posiadania drugiej połówki, może powodować pogorszenie naszego samopoczucia i prowadzić do frustracji w poczuciu, że czegoś wciąż brak. Kluczowe w tym przypadku, może być ulokowanie źródła naszego szczęścia w drugiej osobie. To naturalne, że się tak dzieje, biorąc pod uwagę przekazy idące z mediów, czy komentarze otoczenia, nawet mimo coraz powszechniejszego podkreślania indywidualizmu.
Święto (samo)Miłości
Skupiając się jednak na uczuciach będących w centrum tej daty, mówimy m.in. o miłości, zauroczeniu, bliskości, intymności, trosce. Czy można myśleć o nich niezależnie od ich adresatów? Wydaje się przecież, że możemy je realizować nawet we własnym zakresie (kochać siebie, “zauroczyć się w sobie”, okazywać sobie troskę) czy w kontakcie z innymi (niż partner romantyczny), ważnymi dla nas osobami: rodziny, przyjaciół. Może skupienie się na sobie w tym dniu, np. poprzez zrobienie czegoś, co sprawia nam przyjemność, czy skupienie na osobach, które mamy obok, zamiast na tych, których nie, będzie wymagało od nas większego wysiłku i starań. Może okazać się jednocześnie sposobem zaopiekowania się sobą. Każdy z nas jednak inaczej przeżywa ten czas i może mieć różne sposoby poradzenia sobie z pojawiającymi się emocjami. Warto uwrażliwiać na różnorodność jego przeżywania, szukając i dając wyrozumiałość, wsparcie i obecność sobie oraz innym.
Trepanowski, R., Frydrychowicz, M., Pradelok, J., Zyśk, D., Szott, W. (2021). Evolutionary perspectives on singlehood: The role of fear of being single, relationships status satisfaction and sociosexual orientation. w: In search of Academic Excellence in Social Sciences and Humanities in Poland (ed. A. Gromkowska-Melosik, B. Hordecki, T.R. Szymczyński). Wydawnictwo Peter Lang.